Podczas eksperymentu naukowcy zmielili iPhone'a 4S (bez baterii) w blenderze. Uzyskany w ten sposób proszek zmieszano z nadtlenkiem sodu, poddano działaniu wysokiej temperatury, rozpuszczono w kwasie i uzyskano skład, który można było zbadać za pomocą spektrometrii mas.
Okazało się, że jeden iPhone zawiera 33 gramy żelaza, 6 gramów miedzi, 2,7 grama niklu i 0,7 grama cyny. Geolodzy znaleźli również składniki wolframu, kobaltu, złota i srebra.
Wynika z nich, że do wyprodukowania jednego iPhone'a starej generacji potrzeba 10-15 kilogramów rudy. Biorąc pod uwagę, że firmy na całym świecie produkują ponad 1,4 miliarda smartfonów rocznie, skala jest z pewnością imponująca.
Nie jest jasne, dlaczego naukowcy wybrali model 4S, który został już wycofany z produkcji. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że Apple wielokrotnie zmieniało materiały używane do produkcji obudów kolejnych modeli.